wtorek, 7 czerwca 2016

SZARLOTA - najwyższy szczyt w Europie

Jak się okazuje Polska góruje dosłownie nad Europą, posiadając najwyższy szczyt. Dokładnie rzecz biorąc chodzi o Szarlote, hałdę na Śląsku.

link do autora zdjęcia :)
To sztucznie usypana góra 407 m n.p.m, a od podstawy do szczytu ma ok. 134m, ale od początku. 
Będąc w pracy rozmawiamy o górach i pytają mnie gdzie byłem, nagle jeden kolega pyta czy zdobyłem najważniejszy szczyt Polski, hmmmm, ale który jest uznawany za najważniejszy, to wszystko zależnie w jakiej kategorii oceniamy, więc pytam:
- o co Ci chodzi?
- No najwyższy szczyt Europy!
- pajacu... Mont Blanc, nie jest w naszym kraju
- sam jesteś pajac, i nie żaden Mont Blanc tylko Szarlota. 
Uznałem to za jakąś podpuchę i przeszliśmy na inny temat, ale po powrocie do domu siadam i myślę, że warto sprawdzić o co chodziło. Jakie było moje zdziwienie, faktycznie mówił prawdę. 
Szarlota to bardzo ciekawa góra, pierw wielka, brzydka i każdemu przeszkadzająca, teraz miejsce, o którym z dumą mówią miejscowi. Miejsce powoli znane w świecie i ściągające coraz więcej ludzi, nawet z zagranicy, aby ją zobaczyć. Pierwsze pytanie jakie przychodziło mi do głowy to skąd nazwa. Nazwa została nadana wspólnie przez ludzi. W 2007 roku został ogłoszony konkurs i każdy mógł zgłaszać pomysły i każdy mógł głosować internetowo.
A dlaczego Szarlota?? To wywodzi się z pierwszej nazwy kopalni, która wysypywała tam odpady Charlotte, a jak jedna miejscowa kobieta powiedziała "mi kolorem przywodzi szarlotkę" hmmm no cóż.
Po nadaniu nazwy zostały umieszczone 2,5 m litery na wzór Hollywood, tylko my zrobiliśmy je fluroscencyjne, także w nocy z daleka można zobaczyć piękny napis :D 
Kiedyś to były dwie hałdy obok siebie, lecz jedną bardziej zrównano, a wyższą zostawiono, aby górowała. Jest zaledwie o 13 m niższa od piramidy Cheopsa. Niestety jak i na piramidę, tak i na hałdę nie można wchodzić. Oczywiście jak i tutaj tak i tam są ludzie, którzy łamią te przepisy. Ja podjechałem i na bramie wjazdowej mało subtelnie zostałem poproszony o opuszczenie terenu. Nie jest to wcale dziwne gdyż są to odpady górnicze, mieszanka kamienia, żelaznych elementów, minerałów, chemii górniczej, resztek węgla i wielu innych, co tam kopalnia wyrzuciła. Niby zaczęła powstawać aż 200 lat temu, lecz dalej unoszą sie z niej różnego rodzaju gazy z reakcji zachodzących wewnątrz niej.
Ciekawą sprawą jest to, iż tutaj przeganiają i bronią wejścia, a na szczycie jest podobno umieszczona skrzynia ze skarbami, dla osób uprawiających geocaching - coraz popularniejszą grę terenową. 
Szarlota jest tak usytuowana i tak wysoka, że można ją z ogromnych odległości zobaczyć, między innymi z woj. opolskiego czy Czech.
Nad tym, aby była przyjazną atrakcją dla turystów, którzy mogliby podziwiać wprost niezwykłą panoramę, pracuje kopalnia Rydułtowy-Anna wraz z Politechniką Śląską.
W takim momencie, mając okazję, gorąco zachęcam do zobaczenia tej wyjątkowej góry z bliska :)

niedziela, 5 czerwca 2016

GORE-TEX zasada działania, pranie i konserwacja

 Zasada działania GORE-TEX

Membrana Gore (GORE-TEX) jest bardzo wyjątkowa. Większość ludzi wie tylko tyle, iż to coś specjalnego, dla ciuchów sportowych, wręcz jakieś magiczne i naciągane, że w jedna stronę przepuszcza wodę, a w drugą już nie, oraz że jest bardzo droga, bez rozumienia działania, a to potrzebne jest do prawidłowego dbania o tą drogą odzież.

Więc trochę nudnej, ale potrzebnej teorii. 
 
Tkaniny te tworzy się poprzez odpowiednie rozciąganie foli teflonowej, aby powstały mikrootwory i natychmiast wprasowuje się je w wybrane tkaniny o rzadkim splocie, w bardzo dopracowanym procesie tworzą się odpowiednie pory, które są sercem membrany. 
 
Zasada działania:
Mikrootwory są tak dopasowane, aby były większe od pojedynczych molekuł, z jakich składa się para wodna, ale dużo mniejsze od wielocząsteczkowych cząsteczek jakie tworzą wodę w stanie ciekłym. Dlatego to nie magia, tylko zwykłe sitko, ale bez odpowiedniego dbania, no niestety przestaje działać i np. z kurtki za 1500 zł mamy kurtkę za 70 zł. 
 
Najczęstsze błędy:
- pranie w zwykłym proszku,
- wysokie obroty wirowania,
- używanie zmiękczaczy, płynów do płukania, wybielaczy,
- prasowanie w zbyt wysokiej temperaturze,
- pranie z inną zbyt zabrudzoną odzieżą. 
 
Przecież to zwykłe pranie, jak to może zniszczyć...
Po to była ta teoria na początku. Mikrootwory są tak mikroskopijne, że nawet proszek, czy inna chemia potrafi je zatkać, a silne detergenty potrafią uszkodzić chemicznie. Wydaje mi się, że wirowania nie trzeba tłumaczyć, a co do prasowania to jest ono ważne przy Gora (o tym trochę dalej), ale w odpowiedniej temperaturze, inaczej odzież się nieodwracalnie zniszczy. 
 
Przygotowując do prania zamykamy wszystkie zamki, suwaki i kieszenie, wszystkie rzepy, klapy i paski. 
 
Pranie:
Pierzemy w 40 st. C przy użyciu płynnego detergentu w ilości zalecanej na opakowaniu (zależnie od producenta). Płuczemy dwukrotnie. 
 
Suszenie:
Rozwieszamy i pozwalamy, aby samo wyschło. Później, jeśli mamy suszarkę, to wrzucamy do niej i ustawiamy delikatny program na 20 min. Jeśli nie, to przeprasowujemy przez ręcznik lub szmatkę, bez pary, na programie do delikatnych tkanin, aby aktywować zewnętrzną, hydrofobową warstwę preparatu (DWR). 
 
Jak poznać, że DWR jest do ponownego naniesienia?
Gdy powłoka jest aktywna tworzą się kuleczki wody, które opadają na ziemie, a czym bardziej "nasiąka" tkanina, tym powłoka w gorszym stanie.
Gdy DWR jest w złym stanie, wodą będzie nasiąkać tylko zewnętrzna warstwa odzieży, a tkanina stanie się ciężka, nieprzyjemna i zimna. 
 
Czyszczenie na sucho:
Gore poleca nam stosowanie prania domowego. Jeśli jednak już chcemy, bądź musimy, to poprośmy o zastosowanie preparatu na bazie rozpuszczalnika węglowodorowego, a przed suszeniem zastosujmy preparat DWR na zewnętrzną warstwę i aktywujmy ją.
 
Sprawdzamy zawsze metkę i według niej postępujemy. 
Jeśli będziemy dbali to odzież posłuży nam długie lata w pełni sprawnie. 
 
Kontakt do działu obsługi klienta Gore: 00800 2314 4000 jakby ktoś miał pytania :-)