Barania Góra - wieża |
Jest wiele możliwości wejścia na ten szczyt, ale moją
ulubioną metodą jest podjechać do Fojtula, tam jest po prawej stronie
mały parking, gdzie za cały dzień postoju płaciłem zawsze ok 5 zł, w przyległym do
niego barze. I tam też jest przystanek, gdzie zaczyna się niebieski
malowniczy i przyjemny szlak na szczyt.
Aaaaa bo bym zapomniał, w tym barze przed jednym z wejść
byliśmy zapłacić i napić się "energetyka" ;-) i tak od słowa do słowa z
miłą barmanką, opowiedziała jak to wiele ludzi wraca schodząc z
niebieskiego szlaku, gdzie zobaczyli jakąś zamazaną twarz, słyszeli
jakiś płacz, wycie... Pierw sama nie wierzyła, ale wiele razy pokazywali
jej zdjęcia, aż sama uwierzyła. Jeden "energetyk" na głodnego i nasza wyobraźnia sprawiły, że
potem jakoś dziwnie się szło i ciągle mimo woli wzrokiem szukając i nasłuchując.
Ale wracając do szlaku. Idzie on pierw asfaltem, gdzie umila
podróż przyjemnie szumiąca woda. I tak na oko połowę czasu, sobie
spokojnie idziemy potem obijamy na prawo i szlak już prowadzi,
ciekawszym bardziej górskim szlakiem, ale bardzo spokojnym i przyjemnym (znajomy
nazywa ten szlak "rekreacja emeryta"), większość szlaku jest zacieniona i
przyjemna, bardzo piękne widoki się po drodze rozciągają, intrygująca
wielokrotnie jest tam gra światła, są tam też Kaskady Rodła, które
mają od bodajże 0,5 do 5m.
Jeśli ktoś idzie z Wami i ciągle pyta "ale daleko jeszcze?" odpowiedzcie że, niech szuka dużego głazu po lewej stronie który ma się tak jakby stoczyć. Od niego to już dosłownie kawałeczek, osoba pytająca zajmie się wypatrywaniem głazu i trochę jest spokoju, a gdy go zobaczy dopytując się "to ten? powiedz, że to ten" będzie bardzo radosna i samo dojście na szczyt będzie przyjemne bez marudzenia :P
Barania Góra - szlak |
Tak dochodzimy do płaskiego szczytu, gdzie można położyć się
na wykarczowanym zboczu i zażyć kąpieli słonecznych, są ławeczki, aby
odpocząć, mapa i 15 metrowa, darmowa wieża widokowa. Rozpościera się z
niej wyjątkowy widok, gdzie przy dobrej widoczności można zobaczyć:
Beskid Śląski, Beskid Mały, Beskid Makowski, Beskid Żywiecki,
Tatry, Góry Choczańskie, Małą Fatrę, Góry Strażowskie, Jaworniki i parę
innych miejsc.
Szczyt jest węzłem 4 szlaków, także możliwości sporo dalszego
zwiedzania. Ja osobiście preferuję zejście czerwonym, aż prawie do
schroniska na Przysłopie, chwilę prędzej odbijam na szlak zielony,
zaliczając Karolówka 931m n.p.m., idąc tym szlakiem do Rozstaje pod
Karolówką, tam wchodzę na czarny szlak, który łączy się z czerwonym i
idę nim, aż do Przełęczy Szarcula (pod Kubalonką), tam można zejść obok
Zameczku i go częściowo zwiedzić. Dalej schodząc, dochodzę do
skrzyżowana, gdzie idę na prawo, przechodząc przez mostek i już prosto
drogą, aż do auta ;-)
Największe plusy Tej góry? Przyjemna trasa, widoki godne
polecenia (możliwe, że najlepsze na cały Beskid Śląski), zobaczyć skąd ma początek Wisła, podziwiać wspaniałe kaskady, oraz podobno możliwość
zobaczenia, bądź usłyszenia duchów, jeśli opowieści są prawdziwe.
Polecam
Zapomniałeś dodać że przy schronisku na przysłopie jest muzeum darmowe turystyki czy jak to nazwali opłata jest jak kto woli na rzecz parku baraniogorskiego
OdpowiedzUsuń